Samochód prowadzony przez byłego dowódcę Gromu i byłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Romana Polko dachował wczoraj wieczorem na autostradzie A1, nieco na południe od Częstochowy. Doszło do tego po zderzeniu prowadzonej przez niego osobówki z samochodem ciężarowym. Jak widać na zdjęciach, uszkodzenia samochodu osobowego są znaczne, ale nikomu z ludzi nie stało się nic poważnego.
O wypadku jako pierwsza poinformowała Klobucka.pl. Według niej, doszło do tego na jezdni w kierunku Katowic na wysokości 446 kilometra autostrady, zaś przyczyną było - według cytowanego źródła policyjnego - zaśnięcie kierowcy.
Gen. Polko potwierdził informację o zderzeniu w rozmowie z Wirtualną Polską. - Nic mi się nie stało. Lekko ramię skaleczyłem - powiedział generał. - Uderzyłem w naczepę ciężarówki. Przeprosiłem kierowcę [ciężarówki] za kłopot - dodał.
Przeczytaj nasz niedawny wywiad z gen. Polko o wojnie na Ukrainie:
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.