Kontrolę nad Bachmutem w obwodzie donieckim utrzymują siły ukraińskie, nie dochodzi do ich masowego wycofywania z miasta - powiedział rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Czerewaty w sobotę wieczorem.
"Walki w Bachmucie trwają raczej na przedmieściach, a samo miasto jest kontrolowane przez siły obrony: armię Ukrainy, straż graniczną i gwardię narodową. Nie odbywa się masowe wycofywanie wojsk ukraińskich" - powiedział rzecznik. Pytany o doniesienia o wycofaniu pewnych oddziałów Czerewaty powiedział, że armia przeprowadza kontrolowaną i planową rotację.
Rzecznik armii wypowiadał się dla amerykańskiej stacji CNN, jego komentarze przekazał portal Ukraińska Prawda.
Czerewaty powiedział także, że według stanu na sobotę trwały działania bojowe we wsiach Wasiukiwka i Dubrowo-Wasyliwka na północ od Bachmutu, i we wsiach Iwaniwske i Bohdaniwka na zachód od miasta. "W pobliżu Bachmutu doszło do 21 ostrzałów wroga z zastosowaniem różnych systemów artyleryjskich i rakietowych, a także do 9 starć bojowych" - powiedział rzecznik Wschodniego Zgrupowania armii.
CNN podała w ostatnich dniach, że w nocy z czwartku na piątek rosyjskie wojska zniszczyły most w pobliżu Chromowego na zachód od Bachmutu, na ostatniej kontrolowanej dotąd przez ukraińskie siły trasie dojazdowej do miasta, wiodącej do miejscowości Czasiw Jar. Jest to szlak komunikacyjny o krytycznie ważnym znaczeniu, gdyż drogą przez Chromowe ewakuuje się cywilów i dostarcza amunicję ukraińskim wojskom. Czerewaty powiedział w sobotę mediom ukraińskim, że wojska ukraińskie przegrupowują się i kontynuują obronę Bachmutu.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.