W przyszłym roku do wojska może zostać wezwanych nawet 200 tys. rezerwistów, ale w tej grupie będą też ci, którzy nigdy wcześniej nie zakładali zielonego munduru - podaje w czwartek "Rzeczpospolita".
Ppłk Justyna Balik z Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji przypomina, że liczba osób, które mogą pełnić służbę wojskową w rezerwie w ramach odbywania ćwiczeń wojskowych, określana jest corocznie rozporządzeniem Rady Ministrów. "W rozporządzeniu na 2024 r. w ramach ćwiczeń wojskowych planuje się powołać do 200 tys. osób" - informuje "Rzeczpospolitą" ppłk Balik.
Gazeta przypomina, że ćwiczenia mogą być: jednodniowe, krótkotrwałe - trwające nieprzerwanie do 30 dni; długotrwałe - trwające nieprzerwanie do 90 dni; rotacyjne - trwające łącznie do 30 dni i odbywane z przerwami w określonych dniach, w ciągu danego roku kalendarzowego. "Długość ćwiczeń wojskowych żołnierzy pasywnej rezerwy jest uwarunkowana realizacją zakładanych celów szkoleniowych" - dodaje ppłk Balik. I podkreśla, że wojsko zakłada, iż średnia długość ćwiczeń nie będzie przekraczała siedmiu dni. Jednak to dowódcy jednostek wojskowych decydują o długości trwania ćwiczeń wojskowych.
Na ćwiczenia powoływani będą żołnierze pasywnej rezerwy zgodnie z nadanymi przydziałami mobilizacyjnymi w wielu różnych specjalnościach wojskowych. Ponadto mogą być powoływane osoby posiadające szczególne kwalifikacje i umiejętności przydatne dla Sił Zbrojnych RP, jak np. informatycy, lekarze, weterynarze, kierowcy kat. C i D. "W przypadku tych osób preferowane jest powoływanie na ćwiczenia wojskowe w weekendy" - informuje dziennik Justyna Balik.
Na ćwiczenia mogą być też powoływanie osoby bez przeszkolenia wojskowego, posiadające szczególne kwalifikacje i umiejętności przydatne w Siłach Zbrojnych. Armia określa, że nie powinno być ich więcej niż 3 tys. osób. Taki sam limit został ustalony na 2023 r.
"Rezerwiści na wezwanie muszą się zgłosić do centrum rekrutacyjnego, a po otrzymaniu skierowania - do konkretnej jednostki wojskowej. Osoby, które nie będą mogły tego zrobić z powodów zdrowotnych, zostaną skierowane do rejonowych komisji lekarskich. Praktyka jest taka, że WCR wydaje kartę powołania na ćwiczenia wojskowe co najmniej z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Za każdy dzień udziału w ćwiczeniu rezerwista otrzymuje świadczenie rekompensujące utracone wynagrodzenie. W poprzednich latach jednym z celów takich wezwań było przekwalifikowanie żołnierzy do innych specjalności wojskowych. Częściej powoływani byli na ćwiczenia żołnierze rezerwy o typowo bojowych specjalnościach wojskowych, np. obsługa karabinów maszynowych, granatników, operatorzy sprzętu bojowego i łączności" - informuje "Rzeczpospolita".
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.