W szpitalu w Moskwie w poniedziałek rano zmarł Aleksandr Galimow, napastnik Lokomotiwu Jarosław, ciężko ranny w środowej katastrofie samolotu pasażerskiego Jak-42 nieopodal tego miasta.
26-letni Galimow miał poparzone 90 proc. powierzchni ciała, w tym górne drogi oddechowe.
Tym samym liczba ofiar śmiertelnych wypadku wzrosła do 44 osób. Lekarze w Moskwie wciąż walczą o życie drugiego z ocalałych z katastrofy - inżyniera pokładowego Aleksandra Sizowa. Ma on poparzone 15 proc. powierzchni ciała. Doznał wielu złamań, ma pękniętą podstawę czaszki.(PAP)
"To, co przeszkadza najbardziej w rozmowie, to pokusa niedostrzegania (przez Niemców) Polski".
Rolnicy (...) nie wierzą w żadne polityczno-urzędnicze obietnice
Gwałtowna burza śnieżna uderzyła w rejon doliny Gama w sobotnią noc.
Komisja Episkopatu Polski ds. Misji przed Tygodniem Misyjnym.