To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.
Smutek mnie ogarnia z powodu tego całego zamieszania w sprawie krzyży.
Oczywiście trzeba się sprzeciwiać zakazom i próbom odebrania nam krzyża, ale rozsądnie.
Krzyż to nie jest tradycyjne przywiązanie.
Krzyż to nie jest znak sprzeciwu się komunizmowi.
Krzyż to nie jest talizman, który można zawiesić sobie w samochodzie na lusterku.
Nie tędy droga.
Krzyż to symbol miłości Boga, który każdy z nas powinien nosić w swoim sercu. Gdyby tak było nie byłoby zamieszania, ani zakazu. Niestety jest inaczej i warto się zastanowić nad skutecznymi metodami obrony Krzyża, aby to zmienić. Jak? Przede wszystkim sercem.