"New York Timesa" ocenia, że niektóre fragmenty raportu MAK nt. katastrofy smoleńskiej przypominają psychoanalizę. Zdaniem "Wall Street Journal" sporne wnioski raportu, w którym "Rosja całą winą za katastrofę obarcza Polskę" będą obciążeniem dla stosunków Moskwy z Warszawą.
Dziennik "Corriere della Sera" napisał w czwartek, że obarczenie strony polskiej przez rosyjską komisję odpowiedzialnością za katastrofę prezydenckiego Tupolewa pod Smoleńskiem "szkodzi zbliżeniu między Moskwą a Warszawą oraz klimatowi politycznemu w Polsce".
Wojska na północy Izraela zostały postawione w stan gotowości w związku z zamieszaniem politycznym w Libanie, gdzie w środę tamtejszy Hezbollah doprowadził do upadku rządu, wycofując swoich ministrów.
"Rosja upatruje winę za katastrofę (smoleńską) wyłącznie po stronie załogi samolotu. Polacy są oburzeni i chcą 'całej prawdy' " - pisze w środę w wydaniu internetowym "Die Welt" na temat raportu MAK.
Brytyjski "Guardian" informuje w wydaniu internetowym o opublikowanym w środę raporcie MAK, podkreślając, że Rosjanie obarczyli winą za katastrofę smoleńską wyłącznie Polaków, "mówiąc, że dowódca, który pił, naciskał na załogę, żeby lądowała podczas złej pogody".
Komentując raport końcowy Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) w sprawie katastrofy polskiego Tu-154M, dziennik "Wiedomosti" wybija w czwartek, że zdaniem Moskwy, przyczyną tragedii były błędy załogi.
Białoruskie KGB przeprowadziło w środę w Mińsku ponowne rewizje w mieszkaniach dwóch byłych kandydatów opozycji, będących obecnie w areszcie: Andreja Sannikaua i Alesia Michalewicza.
Burzę we Włoszech wywołały słowa premiera Silvio Berlusconiego, który wyraził opinię, że firmy będą miały powód, by przenosić produkcję do innych krajów, jeśli robotnicy Fiata z fabryki w Turynie odrzucą porozumienie w sprawie zasad produkcji nowych aut.
Wiceprezydent USA Joe Biden przyleciał w nocy ze środy na czwartek do Bagdadu. Jego wizyta nie była wcześniej zapowiadana.
Kilkuset Koptów w pobliżu wielkiego kairskiego slumsu protestowało w środę wieczorem przeciwko zastrzeleniu ich współwyznawcy przez egipskiego policjanta. Demonstranci zablokowali główną arterię miasta.