Prezydent Barack Obama oświadczył w piątek na szczycie NATO, że jest pełen nadziei, ale sceptyczny w sprawie rozejmu na Ukrainie, i wezwał europejskich sojuszników do uchwalenia nowych sankcji wobec Rosji, które można by zawiesić, gdyby plan pokojowy się powiódł.
Rozejm na Ukrainie nastąpił, gdyż Władimir Putin chce zapobiec nowym sankcjom wobec Rosji, a poparcie Zachodu dla Ukrainy nie okazało tak duże, jak oczekiwał Kijów - powiedział PAP Igor Sutiagin z brytyjskiego Royal United Services Institute (RUSI).
Ukraińskie siły rządowe wstrzymały w piątek wieczorem ogień w Donbasie, realizując porozumienie o zawieszeniu broni zawarte tego dnia w Mińsku - oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji oceniło w piątek, że "treść i ton" przyjętych na szczycie NATO "oświadczeń na temat sytuacji wokół Ukrainy, w tym zapowiedź manewrów Sojuszu na terytorium tego kraju, nieuchronnie doprowadzą do spotęgowania napięcia".
Premier Włoch Matteo Renzi ogłosił w piątek w Newport na konferencji prasowej na zakończenie szczytu NATO, że jego kraj wejdzie w skład koalicji przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego. W ten sposób odpowiedział na apel Stanów Zjednoczonych.
Caritas Jerozolimy rozpoczęła długofalową akcję pomocy psychologicznej dla dzieci w Gazie. Szacuje się, że takiego wsparcia potrzebuje tam 400 tys. dzieci. Cierpią one konsekwencje konfliktu, który z mniejszym lub większym natężeniem trwa od sześciu lat.
Protokół o wstrzymaniu ognia w Donbasie od godz. 18 (17 czasu polskiego) w piątek został podpisany w Mińsku na spotkaniu grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE - poinformowała przedstawicielka OBWE ds. uregulowania sytuacji na Ukrainie Heidi Tagliavini.
NATO postanowiło utworzyć siły "szpicy", które będą w stanie natychmiast zareagować na zagrożenie, oraz wzmocnić obecność wojskową na wschodnich rubieżach - poinformował w piątek sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen.
Dowództwo sił natychmiastowego reagowania, które powoła NATO, ma być w Polsce - zasygnalizował w piątek brytyjski premier David Cameron na szczycie Sojuszu w walijskim Newport. Dodał, że Wielka Brytania wydzieli 3,5 tys. personelu dla tych wielonarodowych sił.
Poinformował o tym Donald Tusk podczas swojej wizyty w Rybniku.