Rosjanie przygotowują się do epidemii cholery w regionach graniczących z Ukrainą - utrzymuje ukraiński wywiad wojskowy, dodając, że Rosja może planować prowokację, by oskarżyć Kijów o "użycie broni biologicznej".
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego w wyniku działań wojennych zginęło 3153 cywilów - przekazało w poniedziałek Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR). W poprzednim komunikacie, wydanym w piątek informowano o 2899 cywilnych ofiarach wojny.
Szef dyplomacji Danii Jeppe Kofod składa wizytę na Ukrainie. "Mój duński kolega zobaczy na własne oczy" okrucieństwa popełnione przez Rosjan - napisał w poniedziałek na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
Dowódca oddziału rosyjskiej Gwardii Narodowej Siergiej Kołocej to pierwszy podejrzany o zbrodnie popełnione w Buczy pod Kijowem - poinformowała w poniedziałek prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.
Podczas konfliktu ukraińskiego to Polska przejęła rolę przywódczą w UE, bardziej oczekiwaną ze strony innych krajów, np. Niemiec - napisał hiszpański dziennik "ABC" w niedzielę.
W obwodzie kijowskim odnaleziono dotychczas ciała ponad 1200 osób zabitych przez rosyjskich żołnierzy. Zwłoki zostały przekazane do ekspertyzy medycznej w celu ustalenia powodu śmierci - poinformował w poniedziałek komendant policji obwodowej Andrij Niebytow.
Europejski bojkot rosyjskiej ropy w dłuższej perspektywie będzie katastrofą dla rosyjskiej gospodarki, ale trzeba się przygotować na to, iż obecnie wywinduje on ceny tego surowca - pisze w poniedziałek holenderski dziennik "De Telegraaf".
Do Zaporoża dotarło ponad sto osób ewakuowanych z oblężonego przez Rosjan Mariupola na południowym wschodzie Ukrainy - poinformowały w poniedziałek ukraińskie siły zbrojne.
Rosjanie wywożą z Mariupola zwłoki mieszkańców tymi samymi ciężarówkami, którymi wwożą "pomoc humanitarną" - informuje w poniedziałek doradca mera tego oblężonego przez Rosjan miasta Petro Andriuszczenko.
Na murach nabazgrali bluźnierstwa, w szkole poniszczyli krucyfiksy, a nagrania umieścili w necie. Baby gang - jak ich nazwali policjanci, bo niektórzy z nich mieli mniej niż 14 lat - został już zidentyfikowany.