Pamiętają Państwo dwa znakomite, książkowe, wywiady-rzeki, w których niemiecki dziennikarz, Peter Seewald przepytywał kardynała Josepha Ratzingera? Teraz, po raz kolejny, możemy spotkać się z dwojgiem tych niezwykłych rozmówców. Tym razem jednak obaj autorzy „przemawiają” do nas osobno.
Dyrektor FBI, Robert Mueller, nazwał tę decyzję „aktem, który daje otuchę terrorystom na całym świecie”. Przeciwny był jej także prezydent Stanów Zjednoczonych. Mnie się wydaje, że łaska okazana zbrodniarzom może przyczynić się do zbudowania lepszego świata.
Kto chce porażać swą religią, ten osiąga efekt odwrotny - przeraża.
Czytając opinie publicysty L’Osservatore Romano nie mam wątpliwości że coś jest na rzeczy. Kultura katolicka, przynajmniej w jej części dotyczącej literatury, zeszła do defensywy. A szkoda. Bo ludzie – wbrew pozorom - ciągle czytają.
Właściwie i ja, i moi rodzice, mieliśmy szczęście. Pisząc to słowo nie mam na myśli cierpliwości i pracowitości mojej matki, bo ta jest oczywista. Mieliśmy szczęście, bo czasy ówczesne nie znały urzędnika, nazywanego dziś pracownikiem socjalnym.
Wstrząsy w Kościele katolickim w Polsce dopiero się zaczynają i wiele wskazuje na to, że będę przybierać na sile. Ale to nie znaczy, że musi on podzielić los Kościoła w Irlandii, Hiszpanii czy kanadyjskim Quebecu.
Dużo łatwiej pod hasłem umożliwiania kobietom rozwoju zajmować się parytetami. To idealny temat zastępczy.
„Nowe technologie zmieniają strukturę naszego myślenia, zainteresowań, pojmowanie rzeczywistości, a nawet samą ideę szczęścia”.
Wiara to sprawa indywidualnego wyboru. Dlaczego tak wielu Polaków uczestniczy w pielgrzymkach? Dlaczego tłumnie uczestniczą w religijnych uroczystościach?
Opinia publiczna nie może decydować o tym, co jest dobre a co złe. Może jedynie stwierdzić, że coś jej się podoba albo nie. A to nie to samo.