Szwed Armand Duplantis poprawił podczas mityngu w Belgradzie rekord świata w skoku o tyczce - uzyskał 6,19 m. Poprzedni najlepszy rezultat również należał do niego, był o centymetr gorszy i został ustanowiony w lutym 2020 roku w Glasgow.
Wicepremier Ukrainy i minister ds. reintegracji terytoriów okupowanych Iryna Wereszczuk powiedziała w poniedziałek, że Moskwa odmawia zabierania ciał rosyjskich żołnierzy i oceniła, że Kreml stara się w ten sposób ukryć skalę strat po swej stronie - relacjonuje Interfax-Ukraina.
Dzięki kontaktom s. Dawidy Ryll otrzymaliśmy kilka zdjęć z walczącego Kijowa.
„To jest psalm naszych braci i ludzi z Ukrainy. To jest ich psalm, krzyk o sprawiedliwość!” – szef Biura ds. Sprawiedliwości, Pokoju i Integralności Stworzenia Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych wezwał franciszkanów na całym świecie do modlitwy Psalmem 17.
Poinformował o tym burmistrz miasta Iwan Fiodorow.
Do Lwowa przybywa coraz więcej uchodźców. Część dociera specjalnymi pociągami, dlatego też, żeby usprawnić ich przyjmowanie władze miasta udostępniły kolejny dworzec, na którym ludzie wysiadają i otrzymują najpilniejszą pomoc. Działa tam grupa młodzieży związana z franciszkańskim duszpasterstwem w tym mieście.
Na granicę polsko-ukraińską przybył, ciągnąc za sobą swój instrument, już w czwartek 3 marca. Ale w niedzielę nadal grał uchodźcom wojennym na przejściu granicznym.
Sytuacja w Mariupolu jest katastrofalna. Nie ma prądu, wody, ogrzewania. „Jeśli władze Rosji nie zgodzą się na otwarcie korytarzy humanitarnych, to z głodu i braku lekarstw zginie tam więcej ludzi niż od samych ostrzałów” – mówi Radiu Watykańskiemu bp Jan Sobiło. Hierarcha podkreśla, że tak nieludzkich działań nie prowadzili nawet najbardziej okrutni dyktatorzy.
Abp Światosław Szewczuk prosi wspólnotę międzynarodową o zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą, ponieważ, jak mówi, „to rosyjskie pociski manewrujące zabijają najwięcej ludzi w naszym kraju”. Podkreśla on, że nadal nie utworzono korytarzy humanitarnych i nie umożliwiono bezpiecznej ewakuacji ludności cywilnej.
Wczoraj Papież dziękował dziennikarzom za ich pracę podczas wojny na Ukrainie. „Jest to służba, która pozwala nam być blisko dramatu tego narodu i pozwala ocenić okrucieństwo wojny” – mówił Franciszek. Jednakże nie wszędzie dziennikarze mogą informować o tym, co się dzieje na Ukrainie. Wczoraj po raz pierwszy rosyjskie media katolickie musiały ocenzurować Papieża. Nie mogły przytoczyć jego słów o tym, że nie jest to jedynie operacja militarna, lecz wojna, która sieje śmierć, zniszczenie i nędzę.