publikacja 28.12.2005 13:38
Piszę tego maila, gdyż dręczy mnie kwestia absurdalnego zachowania księży.
Jestem księdzem. Starym księdzem i starym proboszczem. Podoba mi się ta dyskusja i wypowiedzi uczestników, na ogół bez agresji, choć pełne emocji Przed Świętami spowiadałem przez kilka dni przeciętnie po ok. 250 osób dziennie. Zazdrościłem tym z Zachodu wprowadzenia "spowiedzi generalnej" i - po odpowiednim przygotowaniu - możliwości udzielenia rozgrzeszenia ogólnego, bo tak "na oko" jedynie jeden na dziesięciu spowiadających się traktuje ten Sakrament poważnie i wymaga większej uwagi spowiednika. M.in. pytań konkretyzujących pewne sytuacje. Przypuszczam, że - w przypadku tej pani, proboszcz na samą wigilię "najął" do spowiadania jakiegoś - może i zdefektowanego - księdza, bo wigilia to nie jest odpowiedni dzień, aby iść do Spowiedzi. Kiedy ta kobieta miała czas dla rodziny, na przygotowanie wieczerzy, zrobienir fryzury itp. gdy prawie do wieczora warowała przy konfesjonale i narastała w niej złość i agesja, a przecież tydzień wcześniej był przy konfesjonale był luz i wygoda. Myśmy w Przemyślu ustalili, że przez cały niemal tydzień od 20 grudnia spowiadamy od 6.00 do 12.00 i od 14. do 18,00. A w wigilię zamykamy kościoły o godz. 12.00 Myślę, że zrobiliśmy słusznie. Pozdrawiam wszystkich Stary proboszcz
List do redakcji: Kontrowersyjne zachowania księży