No tak.... Jeśli ktoś nie chodzi w koszulce z napisem "Konstytucja", nie pali świeczek przed sądami, nie podpisuje listów otwartych przeciw "reżimowi Kaczafiego", a co najgorsze, popiera obóz rządzący, ten nie jest godzien otrzymania tytułu profesora. Taka jest "tolerancja", wolność wygłaszania opinii i pluralizm na polskich czerwonych uniwersytetach.
/Autor Nieznany/