O nie, znowu wrzucanie do jednego wora wszelkiej muzyki gitarowej, bez względu na to czy wykonawca śpiewa o miłości do Jezusa, czy namawia do palenia kościołów. Równie dobrze można przestrzegać przed oglądaniem obrazów, bo przecież istnieją obrazy o tematyce satanistycznej i z pewnością wielu zaprowadziły nad przepaść. Proszę nie robić wody z mózgu biednym rodzicom, pewnie mają dość problemów z alkoholem, pornografią, złym towarzystwem i innymi o wiele częstszymi zagrożeniami. Jeśli ostrzegać to z głową - przed muzyką z nieodpowiednią TREŚCIĄ - obojętnie do jakiego gatunku należy. Chyba że wierzymy autorowi na słowo, że istnieją jakieś tajemnicze i niebezpieczne rytmy i częstotliwości...