żeby te dane były adekwatne do rzeczywistości, trzeba w sposób prawidłowy formułować pytania; tak, aby odpowiedzi nie dawały się interpretować, tylko były jednoznaczne; już kilka razy trafiałam na badania 9także jako uczestnik), również na w/w temat, w których trzeba było dopytywać - a o co chodzi? w końcu decydowałam się na odpowiedź neutralną (nie wiem, odmawiam) bo każda inna mogłaby być opacznie interpretowana. Takie sondaże to mocne pole do popisu uczciwości. A tak przy okazji - czym innym jest akceptowanie homoseksualisty jako osoby, a czym innym homoseksualizmu jako czynów... w takich sondażach trzeba to precyzyjnie rozróżniać