Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Europoseł PiS Paweł Kowal podkreślił, że po przyjęciu przez Irlandię Traktatu Lizbońskiego w Polsce powinny ruszyć prace nad tzw. ustawą kompetencyjną. Uzasadnił, że konieczność jej wprowadzenia wynika z politycznego kompromisu, który teraz musi być zrealizowany.
Prezydent Czech Vaclav Klaus nie chciał powiedzieć w sobotę, jaki zrobi krok w procesie ratyfikacyjnym po zaaprobowaniu przez Irlandczyków unijnego Traktatu z Lizbony - poinformowała agencja Reutera.
O wyniku irlandzkiego referendum w sprawie Traktatu z Lizbony przesądził zły stan irlandzkiej gospodarki. Był to najważniejszy, choć bynajmniej nie jedyny czynnik, którym kierowali się wyborcy - powiedziała PAP doktor Jacqueline Hayden, politolog z Trinity College w Dublinie.
Jeżeli czeski Trybunał Konstytucyjny odrzuci skargę senatorów w sprawie zgodności Traktatu Lizbońskiego z konstytucją, eurosceptyczny prezydent Vaclav Klaus podpisze dokument - powiedział w sobotę były wicepremier ds. europejskich Alexandr Vondra.
Wyrażając zadowolenie z zapowiedzi, że Irlandczycy poparli w piątkowym referendum Traktat z Lizbony, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek zaapelował, by nie zapominać o tych, którzy głosowali na "nie" i zadeklarował gotowość do wspólnego budowania przyszłości Europy.
W piątkowym referendum w Irlandii w sprawie ratyfikacji reformującego Unię Europejską Traktatu z Lizbony najprawdopodobniej zwyciężyli zwolennicy tego Traktatu - wskazują wyniki nieformalnych sondaży przed lokalami wyborczymi (exit polls).
W Irlandii zakończyło się o godz. 22 (23 czasu polskiego) w piątek referendum w sprawie ratyfikacji unijnego Traktatu z Lizbony. Wobec braku sondaży bezpośrednio przed głosowaniem i exit polls w jego dniu, a także chwiejnych w czasach recesji nastrojów społecznych, wyniku nie da się przewidzieć.
Wobec braku nowych sondaży od tygodnia wynik piątkowego referendum w Irlandii w sprawie unijnego Traktatu z Lizbony jest zupełnie nie do przewidzenia. Antyrządowe protesty kolejnych grup społecznych dotkniętych recesją rodzą podejrzenia, że wynik, tak ja w ubiegłym roku, może być negatywny.
Ponad 3 miliony irlandzkich wyborców zdecyduje w piątek o losie Traktatu Reformującego UE, potocznie zwanego Traktatem z Lizbony, po raz drugi głosując w referendum w sprawie jego ratyfikacji. Stawka jest wysoka, bo trzecie referendum nie wchodzi w grę, a wynik obecnego pozostaje niepewny.
Stanowiący niespełna 1 proc. ludności Unii Europejskiej Irlandczycy przesądzą w piątek o przyszłości Traktatu z Lizbony, po raz drugi głosując w referendum w sprawie ratyfikacji dokumentu.