Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Parlament Jemenu zaakceptował w środę wniosek o wprowadzenie na 30 dni stanu wyjątkowego, z którym wystąpił rządzący krajem od ponad 30 lat prezydent Ali Abd Allah Salah. Ustąpienia prezydenta domaga się protestująca od kilku tygodni opozycja.
Egipska komisja ustanowiona w celu zbadania aktów przemocy podczas demonstracji, które w lutym doprowadziły do obalenia Hosniego Mubaraka, postawiła byłemu prezydentowi oraz ministrowi spraw wewnętrznych zarzuty umyślnego zabójstwa manifestantów.
Przedstawiciele Ligi Arabskiej potępili we wtorek "zbrodnie przeciwko cywilom" w Jemenie oraz wezwali władze tego kraju, by odpowiedziały w pokojowy sposób na żądania uczestników protestów.
Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah jest gotowy ustąpić do końca roku, jednak apeluje, by nie przekazywać władzy wojskowym.
Ambasadorowie Jemenu w Pakistanie, Katarze, Omanie i Hiszpanii przyłączyli się do przeciwników rządzącego krajem od ponad 30 lat prezydenta Alego Abd Allaha Salaha - poinformowali w komunikacie cytowanym w wtorek przez dubajski dziennik "Gulf News".
Ok. 150 emerytów i rencistów protestowało w poniedziałek przed Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku przeciwko wzrostowi kosztów życia. Aby to zrekompensować demonstrujący domagali się m.in. dodatku drożyźnianego i wyższej waloryzacji swoich świadczeń.
Sześćdziesięciu oficerów jemeńskiej armii, pochodzących z prowincji Hadramaut na południowym wschodzie kraju, zdecydowało przyłączyć się do protestu przeciwko prezydentowi Alemu Abd Allahowi Salahowi - podał w poniedziałek jeden z nich, gen. Nasser Ali Szuaibi.
Demonstranci domagający się wolności i zakończenia panowania korupcji podpalili w niedzielę w mieście Dera, na południu Syrii, siedzibę rządzącej w kraju Partii Baas - poinformowali mieszkańcy, na których powołuje się Reuters.
Ponad 100 osób zostało rannych w niedzielę w mieście Dara, na południu Syrii, gdy siły bezpieczeństwa ostrzelały wielotysięczny tłum demonstrantów i użyły gazu łzawiącego. Była to kolejna antyrządowa manifestacja w Darze w ostatnich dniach.
52 osoby zostały zabite, a 126 odniosło obrażenia, gdy otworzono w piątek ogień do manifestantów w stolicy Jemenu Sanie - poinformowały w sobotę źródła medyczne.