Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Pakistańscy chrześcijanie domagali się w poniedziałek większej ochrony ze strony państwa i zablokowali liczne drogi na terenie kraju, wyrażając w ten sposób swe potępienie dla niedzielnego zamachu bombowego na kościół w Peszawarze, w którym zginęło 81 osób.
Do Warszawy przyjechały już pierwsze autokary z uczestnikami demonstracji przeciw polityce rządu organizowanych przez trzy największe centrale związkowe - NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Ma to być kulminacja trwających od środy protestów.
Politycy PiS demonstrowali w piątek przed kancelarią premiera. W ten sposób solidaryzowali się ze związkowcami protestującymi w Warszawie. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego reformy rządu, m.in. zmiany w emeryturach, łamią prawa pracowników.
Większych nakładów finansowych na oświatę, wstrzymania prac nad Kartą Nauczyciela, zaprzestania likwidacji szkół i zwolnień nauczycieli domaga się oświatowa "Solidarność", która protestuje w czwartek przed gmachem MEN. Działacze chcą też naprawienia reformy nauczania.
Tysiące osób manifestowało i starło się z policją w nocy ze środy na czwartek w wielu miastach Turcji. Protestujący wyrażali sprzeciw po zabiciu w poniedziałek młodego mężczyzny podczas demonstracji - poinformowały tureckie media.
Setki tysięcy Katalończyków wzięło się za ręce na ulicach Barcelony i utworzyło ludzki łańcuch w środę w Dzień Narodowy Katalonii zwany "Diada", domagając się niepodległości dla ich regionu.
Pierwszy z czterech Ogólnopolskich Dni Protestu w Warszawie upłynął w miarę spokojnie. Jeśli nie liczyć objazdów i zamknięć centralnych ulic.
Najważniejsze postulaty to: tworzenie miejsc pracy i godne wynagrodzenia, przyjazne ustawodawstwo i prawo do zabezpieczenia emerytalnego, układy zbiorowe pracy jako podstawa regulacji praw pracowniczych.
Po raz drugi w ciągu ostatnich czterech dni zwolennicy obalonego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego wyszli we wtorek wieczorem na ulice egipskich miast, by publicznie okazać sprzeciw wobec narzuconego przez wojsko obecnego systemu władzy.
Egipskie siły bezpieczeństwa likwidują w środę w Kairze dwa obozy zwolenników obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego, którzy od 40 dni prowadzili protesty siedzące domagając się jego powrotu do władzy. Z Egiptu dochodzą sprzeczne dane dotyczące liczby ofiar.