Posłowie chcą, by projekt zakazu handlu w niedziele i święta był nadal rozpatrywany przez sejmowe komisje.
Orzeczenie niemieckiego trybunału konstytucyjnego o niezgodności z ustawą zasadniczą otwarcia sklepów w niedziele dobrze ocenili najwyżsi zwierzchnicy zarówno katolików, jak i ewangelików.N
Inicjatywę o zakazie handlu w niedziele przedstawił na zebraniu KEP abp Skworc.
Episkopat Nowej Zelandii zaapelował do parlamentarzystów o odrzucenie propozycji zezwalającej na handel w Niedzielę Wielkanocną i Wielki Piątek.
Koszty handlu w niedziele - rodzinne, społeczne i ekonomiczne - są zbyt wielkie. A zakaz otwierania sklepów nie zwiększy bezrobocia, ani nie zmniejszy przychodów handlowców - przekonywali uczestnicy konferencji "Wolna niedziela".
58 proc. respondentów opowiada się za zakazem handlu w każdą niedzielę z wyłączeniem określonego typu sklepów i dni przedświątecznych - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu CBOS. Pomysł zakazu w co drugą niedzielę popiera 51 proc. ankietowanych.
Działacze rzeszowskich ruchów i stowarzyszeń katolickich opowiadają się za wprowadzeniem w mieście zakazu handlu w niedzielę.
Kościół od dawna apeluje, w tym do samorządowców i parlamentarzystów, by ograniczyć handel w niedziele. Usiłuje też wpłynąć na wiernych, by nie robili zakupów tego dnia - pisze wtorkowa Rzeczpospolita.
"Pracy nie można poświęcić całego życia".
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę mającą uszczelnić zakaz handlu w niedziele. Pozwoli ona na otwarcie w niehandlowe niedziele sklepów, które świadczą też usługi pocztowe, jeśli przychody z tej działalności przekroczą 40 proc. przychodów danej placówki.