W cerkwi pw. Św. Trójcy na Antarktydzie odbyły się uroczystości z okazji święta Chrztu Pańskiego. Było to pierwsze w dziejach prawosławia nabożeństwo z wielkim poświęceniem wody w tej świątyni, najbardziej wysuniętej na południe świata.
Działająca w Austrii fundacja "Akcja Życie" zainicjowała akcję obywatelską, której celem jest stworzenie przez parlament prawnych podstaw dla pomocy rodzinom wielodzietnym i kobietom w stanie błogosławionym - podaje Nasz Dziennik.
Niebawem powinni zostać ogłoszeni błogosławionymi rodzice św. Teresy od Dzieciątka Jezus z Lisieux. Zapowiedział to prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. José Saraiva Martins.
W piątek 21 grudnia 2007 r. w Ławrze Kijowsko-Peczerskiej odbył się Sobór Biskupów Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (w jurysdykcji Patriarchatu Moskiewskiego) - donosi www.cerkiew.pl. Wzięło w nim udział 50 hierarchów, czyli prawie wszyscy biskupi tego Kościoła.
Przyjęcie z wiarą Dobrej Nowiny samo z siebie przynagla do jej głoszenia. Sens ewangelizacji, często niejasny nawet dla wielu wierzących, przypomniał Papież 23 grudnia w rozważaniu na Anioł Pański.
Papież życzył, by bliskie już Boże Narodzenie było świętem radości i pokoju oraz umocnienia wiary. W katechezie na ostatniej w 2007 roku audiencji ogólnej nawiązał też do eschatologicznego wymiaru oczekiwania na Zbawiciela, który będzie sędzią na końcu czasów.
"Muchas gracias, hermanos. Dziękujemy szczerze, niech wam Pan błogosławi i anioł zawsze strzeże" - te słowa usłyszą wszyscy, którzy przyjmą kolędujących małych misjonarzy z Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.
Zmarła w lipcu 1937 roku w wieku niespełna siedmiu lat Włoszka Antonietta Meo będzie najmłodszą błogosławioną, a w przyszłości może i świętą, w historii Kościoła.
W ostatnich dziesięcioleciach wzrosło zainteresowanie przykładami chrześcijańskiej świętości - zarówno z punktu widzenia religii, jak i kultury. Zwrócił na to uwagę Papież, spotykając się z postulatorami Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Sporo się ostatnio pisało o maturze z religii. Niespecjalnie lubię ten temat komentować. Bo często trzeba by zacząć od wytknięcia wypowiadającym się mizernej znajomości tematu. Dlatego w sumie ucieszył mnie zamieszczony w Dzienniku komentarz Piotra Zaremby.