Prawie. A tak dokładnie to Otčenášek. Jan Otčenášek.
Rzecz jasna, nastrojów. Niestety - okołowojennych.
Co ja z nimi mam…
Czyli naprawdę fajna książka.
Biblijny i literacki.
Różnych. Różnistych. Ale nieustannych.
Widać czasem tak trzeba…
Czyżby kanadyjski Wielki Post?
Czy nie wydaje się nam, że ludzie dzisiaj osiągnęli mistrzostwo w unikach?
My tu sobie o pięknie Sykstyny, antycznych ideałach, ich renesansowych odczytaniach…