Trwa strajk okupacyjny w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zapowiadany wcześniej przez załogi kopalń, rozpoczął się we wtorek rano. W poniedziałek resort skarbu wystosował apel o przerwanie strajku.
Sponsoring, doradztwo i nietrafione inwestycje - to główne obciążenia Jastrzębskiej Spółki w latach 2012-2016.
Jastrzębska Spółka Węglowa, która jest największym producentem węgla koksowego w UE, zwiększy produkcję węgla do celów energetycznych sortymentu orzech i rozpoczęła już jego sprzedaż w kopalni Budryk odbiorcom indywidualnym - wynika z wtorkowej informacji spółki.
Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) zapowiedział w czwartek wyciągnięcie konsekwencji dyscyplinarnych wobec osób, których zaniedbania przyczyniły się do ubiegłorocznego wypadku w kopalni Jas-Mos, gdzie zginęło dwóch górników.
Ratownicy przetransportowali drugiego z górników odnalezionych po wstrząsie w kopalni Zofiówka z chodnika do bazy ratowniczej, gdzie lekarz stwierdził jego zgon - poinformowała w niedzielę rano Jastrzębska Spółka Węglowa.
Członkowie zarządów spółek węglowych zostali pozbawieni przysługujących w górnictwie dodatkowych świadczeń: czternastej pensji, nagrody barbórkowej (w wysokości jednej pensji), nagród jubileuszowych i deputatu węglowego - wynika z informacji spółek.
W środę rano w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) rozpoczął się strajk - poinformowali związkowcy. Żądają m.in. odwołania zarządu i rezygnacji ze zwolnienia związkowców z kopalni "Budryk".
Zmarli pracownicy kopalni "Krupiński" mieli 27 i 36 lat; wciąż poszukiwany pod ziemią jest 34-letni ratownik - wynika z informacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), do której należy kopalnia.
58 kolejnych przypadków koronawirusa zdiagnozowano minionej doby w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Borynia. Powoli wzrasta liczba ozdrowieńców, od soboty w niedzielę przybyło osiem takich osób.
42-letni górnik sekcyjny zmarł w czwartek nad ranem wskutek wypadku, do którego doszło w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Borynia-Zofiówka. Górnik, mimo reanimacji, zmarł w szpitalu.