Spięcie na linii Bułgaria-Turcja
"Bułgaria nie udziela, ale też nie przyjmuje lekcji demokracji, zwłaszcza od państw, które nie przestrzegają nadrzędności prawa" - oświadczył w czwartek prezydent Rumen Radew, odpowiadając w ten sposób na krytykę przywódcy Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.