- Czujemy się jak czarne owce - mówią działacze islamscy po zakończonym właśnie synodzie Kościoła ewangelickiego w Niemczech (EKD) - doniosła Gazeta Wyborcza.
Koptowie odrzucają wersję oficjalną w sprawie wczorajszych zamachów w kościoły w Aleksandrii. Władze ogłosiły, że do trzech świątyń koptyjskich wtargnął ten sam niezrównoważony mężczyzna, zabijając jedną osobę i raniąc pięć innych.
Skazana na podstawie fałszywych oskarżeń Asia Bibi zaczęła właśnie swój ósmy rok za kratami więzienia. Islamiści domagają się jej głowy.
Świat coraz bardziej zapomina o Asii Bibi, pakistańskiej matce i chrześcijance wtrąconej do więzienia z powodu fałszywego oskarżenia o bluźnierstwo. Islamscy fundamentaliści bardzo liczą na tą naszą „niepamięć”, by samemu móc wymierzyć jej „sprawiedliwość”.
To zrozumiałe. Przecież nie można wbrew sobie uważać, że rację ma mój adwersarz. Tylko dlaczego zaraz się o to bić?
Żeby nie było, że tylko ci wstrętni chrześcijanie, a zwłaszcza katolicy, czepiają się wykorzystywania ich symboli religijnych w uwłaczający ich wierze sposób.
Do 717 wzrosła liczba pielgrzymów stratowanych w czwartek na śmierć podczas dorocznej pielgrzymki do Mekki (hadżdżu) - poinformowała saudyjska obrona cywilna. Co najmniej 805 osób zostało rannych.
W Pakistanie decyduje się los Asii Bibi. Islamiści w ulicznych manifestacjach domagają się jej śmierci. Z kolei rząd pod naciskiem ekstremistów zrezygnował z prac nad zmianą niesprawiedliwej ustawy o bluźnierstwie.
Trzeba naszej oddolnej inicjatywy, by władze Pakistanu czy Sudanu zrozumiały, że nie mogą bezkarnie łamać praw chrześcijańskiej mniejszości, że świat patrzy im na ręce.
„Moja żona gotowa jest umrzeć za Chrystusa. Nie przejdzie na islam ” – mówi mąż pakistańskiej chrześcijanki prosząc o modlitwę. W poniedziałek sąd ma zdecydować o życiu lub śmierci tej bohaterskiej matki, która za swą wiarę w Jezusa już dziesiąty rok siedzi w więzieniu.