O tym, czy lęk jest językiem Boga, a pandemia karą, mówi Maja Sowińska.
Byłbym bardzo ostrożny w postrzeganiu pandemii koronawirusa jako kary Bożej - stwierdził kardynał Dominik Duka.
"W związku z nieuzasadnioną paniką wywołaną w trakcie pandemii koronawirusa apelujemy o rozsądek, odpowiedzialność i niepowielanie w mediach społecznościowych kłamstw, tzw. fake newsów" - apeluje Policja.
Przez Europę przechodzi druga fala pandemii koronawirusa. W prawie wszystkich państwach obowiązkowe jest noszenie maseczek. Za nieprzestrzeganie tego przepisu grożą wysoki kary. Ich wysokość waha się od równowartości 23 zł na Ukrainie do ponad 6 tysięcy funtów w Anglii. Od braku osłony nosa i ust odstrasza też kara więzienia.
Na katolickim uniwersytecie odbył się kolejny Tydzień Eklezjologiczny. Czy pandemia Covid-19 jest karą Bożą czy znakiem czasu?
Za zlekceważenie, w tym także nieumyślne, wprowadzonego w związku z pandemią koronawirusa obowiązku noszenia maseczki zasłaniającej usta i nos, grozi obecnie w Duesseldorfie kara pieniężna w kwocie do 25 tys. euro - poinformowała w środę agencja dpa.
Biskupi Filipin sprzeciwiają się przywrócenia w tym kraju kary śmierci.
Jedni mówią, że Bóg jest miłością, więc nie może się gniewać. Inni widzą w pandemii karę Bożą i uważają Boga za sędziego, który nie cofa się przed zsyłaniem na lud nieszczęść, że wystarczy wspomnieć Sodomę i Gomorę.
Prawie 47 milionów policyjnych kontroli we Włoszech, 605 tysięcy osób ukaranych za naruszenie przepisów o walce z epidemią - taki bilans 12 miesięcy kryzysu sanitarnego przedstawiło w niedzielę Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Rzymie.
Karę w wysokości 280 euro nałożono na proboszcza z miejscowości Soncino w prowincji Cremona za udział zbyt dużej liczby osób w pogrzebie jednej z ofiar koronawirusa. Proboszcz zareagował ostro.