Biskupi Filipin sprzeciwiają się przywrócenia w tym kraju kary śmierci.
Kara śmierci nie daje winnemu możliwości poprawienia się, zmiany życia, jest ostateczna i jest jedynie ukaraniem – stwierdził biskup odpowiedzialny w episkopacie Filipin za duszpasterstwo więzienne. Była to odpowiedź na propozycję prezydenta tego kraju, który chce przywrócenia tej kary wobec osób handlujących narkotykami.
Bp Joel Baylon podkreślił, że rzekome odstraszające działanie kary śmierci zostało wielokrotnie podważone. Ponadto raport Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczący walki z handlarzami narkotyków na Filipinach wykazał, że dokonano wtedy wiele zabójstw osób niewinnych. Dlatego, zaznaczył hierarcha, należy opowiadać się za prawem, które daje możliwość przemiany życia i jego naprawy, bo jest bardziej godne osoby ludzkiej.
Natomiast administrator apostolski archidiecezji Manili wezwał prezydenta Rodrigo Duterte do konkretnych działań, które pozwolą zminimalizować negatywne skutki społeczno-ekonomiczne, jakie przyniosła ze sobą pandemia koronawirusa. „To nie czas na chwalenie się wynikami, ani krytykowania, czy schlebiania narodowi. Nam potrzebna jest prawda” – podkreślił bp Broderick Pabillo. Zachęcił także katolików do zabierania głosu w imię prawdy, gdyż sprawiedliwość musi przeważyć, zmieniając niesprawiedliwe systemy. „Naszym zadaniem jest – dodał hierarcha – niesienie pojednania całemu narodowi”.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.