Reklama

Wsparcie dla Radia Maryja

Zauważmy, że nasilanie ataków medialnych na Radio Maryja zawsze wiązało się z terminem posiedzeń Konferencji Episkopatu - czytamy w komunikacie Zespołu Wspierania Radia Maryja nadesłanym do redakcji portalu Wiara.pl przez prof. Janusza Kaweckiego.

Reklama

Publikujemy cały tekst komunikatu: Przedstawiliśmy niedawno stanowisko w sprawie zorganizowanych napaści na Radio Maryja i Ojców posługujących w tej rozgłośni. Uważamy jednak, iż musimy jeszcze dobitniej wyrazić naszą opinię i z jeszcze większą mocą zaprotestować przeciwko rozpowszechnianiu kłamstw i nienawiści w liberalnych i antykościelnych środkach przekazu. Przeciwnicy Kościoła już na początku posługi ewangelizacyjnej Radia Maryja obrali za główny cel swoich ataków tę katolicką i patriotyczną rozgłośnię oraz jej Założyciela i Dyrektora. Intensywność ataków, rozpowszechnianie niewiarygodnych oszczerstw oraz próby szerzenia w społeczeństwie nienawiści do naszej rozgłośni i pracujących w niej Kapłanów występują obecnie w stopniu dotychczas niespotykanym. Działania te przybrały już takie rozmiary, iż wymagają naszego stanowczego oprotestowania. Przed kilku laty inspiratorzy całej akcji wezwali do wspólnego atakowania Radia Maryja i określili cel tych działań, stwierdzając: „Uderzajmy wspólnie (...) I może w końcu doczekamy się Radia Maryja bez ojca Rydzyka”. Fabrykowanie oszczerstw i kłamstw przybrało obecnie zastraszające rozmiary. Produkuje się coraz to nowe fakty prasowe, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością; są jednak po wielekroć powielane i żyją swoim życiem. Nie wystarcza już przedstawianie prawdy, demaskowanie kłamstwa i manipulacji. Zło rozprzestrzenia się szybciej i z większą natarczywością. „Szermierze tolerancji” nawołują do nietolerancji wobec Radia Maryja, Kapłanów tam posługujących i słuchaczy tej rozgłośni. „Krzewiciele wolności słowa” próbują nakładać knebel na katolicką rozgłośnię, chcą jej zabronić ewangelizowania, nie chcą pozwolić, by uczestniczyła w pracy dla całościowego rozwoju człowieka. To wszystko realizowane jest według metody opatentowanej przez znanego klasyka propagandy: pomówienia i kłamstwa powielane po wielekroć osiągają wymiar „prawdy obiektywnej”. Występuje swoista dogmatyzacja fałszu: niech nikt nie próbuje weryfikować pomówień, bo przecież „powszechnie wiadomo”. Trzeba nam prawych sumień! Jan Paweł II w Skoczowie mówił do nas: „Zauważa się tendencję do spychania katolików na margines życia społecznego, ośmiesza się i wyszydza to, co dla nich stanowi nieraz największą świętość. Te formy powracającej dyskryminacji budzą niepokój i muszą dawać wiele do myślenia”. Jakże aktualne są te oceny również dzisiaj! Potrzebne są Polsce prawe sumienia odbiorców mediów. Trzeba, abyśmy umieli odróżniać w przekazach medialnych prawdę od fałszu, treści pożyteczne od szkodliwych, to, co wzbogaca, od tego, co degraduje. Ta umiejętność cechować powinna roztropnych użytkowników środków przekazu. Mamy nadzieję, iż sumienia większości Polaków nie są pozbawione tych umiejętności.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
6°C Wtorek
dzień
wiecej »

Reklama