Metropolita Kalavryty i Egialii Ambroży (północna część Peloponezu) z Greckiego Kościoła Prawosławnego uważa, iż konstantynopolitański patriarcha Bartłomiej I "przekracza dopuszczalne granice" w dialogu z Kościołem rzymskokatolickim - informuje prawosławny serwis www.cerkiew.pl.
Z bólem w sercu pobożnie prosimy, by w przyszłości dialogowi teologicznemu w żaden sposób nie towarzyszyły wspólne modlitwy wraz ze wspólną celebracją liturgiczną - z takimi słowami w imieniu mnichów monasteru Ksyropotam władyka Ambroży zwrócił się do patriarchy Bartłomieja w artykule, którego tłumaczenie opublikowano na stronie "prawoslawie.ru". Zdaniem władyki Ambrożego takie działania sugerują, że Kościół prawosławny widzi w katolikach prawdziwy Kościół a w papieżu - kanonicznego biskupa Rzymu. Także udział Bartłomieja I w katolickiej celebrze wywołuje zaniepokojenie i ból, gdyż jest to przekroczenie świętych kanonów. Zdaniem Metropolity żadna próba zbliżenia z katolikami nie przyniesie rezultatu, jeśli katolicy nie zaprzestaną uprawiać prozelityzmu wśród prawosławnych w Rosji, na Ukrainie, Białorusi, w Polsce, Czechach, Słowacji i innych krajach byłego "bloku wschodniego".
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.