- Prezydent Wenezueli Hugo Chavez oświadczył w piątek, że "w nadchodzących godzinach" honduraski prezydent Manuel Zelaya wraca do kraju, który od jego obalenia przez wojsko 28 czerwca "stoi nierządem".
- Społeczność międzynarodowa wyraziła solidarność z Indonezją, gdzie w piątek w Dżakarcie miały miejsce dwa zamachy bombowe na hotele, w których zginęło dziewięć osób, a ponad 40 zostało rannych.
W Kinszasie powstał Katolicki Uniwersytet Konga. Do tej rangi zostały podniesione Fakultety Katolickie istniejące w stolicy Demokratycznej Republiki Konga już od 1987 r.
- Polska prokuratura będzie dążyła do uzyskania od Pakistanu dokumentacji sprawy Pakistańczyka, zatrzymanego w tym kraju pod zarzutem zabójstwa Piotra Stańczaka. Prokuratura przypomina, że zasadą jest sądzenie sprawcy czynu w państwie, którego jest obywatelem i gdzie popełnił przestępstwo, niezależnie od obywatelstwa ofiary.
- Tysiące zwolenników kandydata opozycji pokonanego w wyborach prezydenckich z 12 czerwca, Mir-Hosejna Musawiego, manifestowały w piątek po południu w Teheranie.
- Traktat Lizboński, Partnerstwo Wschodnie, przezwyciężenie kryzysu i zagrożeń związanych z klimatem to tylko niektóre ze spraw, którymi będzie musiała się zająć Unia Europejska - podkreślił na piątkowej konferencji prasowej w Warszawie szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
Zaniepokojenie planami narzucenia obowiązku noszenia chusty przez kobiety islamskie na Sumatrze wyrazili niektórzy tamtejsi chrześcijanie. Ich zdaniem może to być krokiem do wprowadzenia prawa koranicznego – szariatu.
24-godzinny strajk 12 tysięcy pracowników brytyjskiej poczty, w tym listonoszy, wstrzymał w piątek dostawy listów i przesyłek w Londynie, Edynburgu, Bristolu, Darlington i Plymouth. Powodem niezadowolenia strajkujących są kwestie poziomu zatrudnienia, płac i usług świadczonych przez pocztę.
Amerykański program kosmiczny powinien mieć śmiały cel - osadnictwo na Marsie - przekonuje na łamach czwartkowego "Washington Post" w 40. rocznicę startu pierwszej załogowej misji na Księżyc jeden z jej uczestników Buzz Aldrin.
W eksplozji podłożonej przy drodze bomby w południowym Afganistanie zginęło w piątek 11 osób, w tym pięcioro dzieci. Trzy kobiety zostały ranne - poinformował przedstawiciel afgańskiej straży granicznej.