W eksplozji podłożonej przy drodze bomby w południowym Afganistanie zginęło w piątek 11 osób, w tym pięcioro dzieci. Trzy kobiety zostały ranne - poinformował przedstawiciel afgańskiej straży granicznej.
Bomba eksplodowała w prowincji Kandahar w rejonie Spin Boldak, przy granicy z Pakistanem, w chwili przejazdu samochodu z cywilami. Ludzie ci jechali do meczetu - powiedział generał Saifullah Hakim.
Hakim oskarżył o przeprowadzenie zamachu talibskich bojowników, którzy regularnie podkładają ładunki wybuchowe wymierzone w afgańskich i zagranicznych żołnierzy. "W rezultacie giną niewinni cywile" - dodał.
Liczba takich ataków wzrosła w tym roku, kiedy do Afganistanu, głównie na południe, skierowano tysiące dodatkowych amerykańskich żołnierzy.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.