Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton potępiła w poniedziałek użycie przemocy po niedzielnych wyborach prezydenckich na Białorusi i wezwała władze do natychmiastowego zwolnienia aresztowanych. Na razie nie groziła sankcjami, ale przypomniała warunki zacieśniania współpracy.
Żaden samolot nie wystartuje z brukselskiego lotniska do środy rano - poinformowały w poniedziałek władze tego międzynarodowego portu lotniczego. Powodem jest brak płynu do odladzania samolotów. W praktyce sparaliżuje to także przyloty do belgijskiej stolicy.
Prokuratura Generalna Ukrainy oskarżyła byłą premier Julię Tymoszenko o niecelowe wykorzystanie pieniędzy budżetowych i wręczyła jej zakaz opuszczania miejsca zamieszkania.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek wezwał w poniedziałek w Warszawie władze Białorusi do natychmiastowego uwolnienia wszystkich zatrzymanych podczas niedzielnej manifestacji, przede wszystkim zaś niezależnych kandydatów w wyborach prezydenckich.
Francja potępia niedzielne aresztowania białoruskich opozycjonistów i dziennikarzy i wzywa władze w Mińsku do jak najszybszego ich uwolnienia - powiedział w poniedziałek podczas briefingu rzecznik prasowy francuskiego MSZ Bernard Valero.
Organizacja broniąca praw człowieka Amnesty International (AI) wezwała w poniedziałek rząd Iraku do zapewnienia ochrony społeczności chrześcijańskiej, ostrzegając, że w okresie świątecznym może ona ponownie stanowić cel zamachów.
Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) zdecydowanie zaprotestowało w poniedziałek przeciwko "szokującemu faktowi użycia przez funkcjonariuszy milicji siły wobec dziennikarzy i działaczy społecznych wieczorem 19 grudnia" po wyborach prezydenckich.
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka nazwał w poniedziałek niedzielną akcję opozycji "bandytyzmem", a jej uczestników "wandalami". Zapowiedział też więzienie dla zatrzymanych.
Japońscy piłkarze zagrozili bojkotem występów w drużynie narodowej w meczach towarzyskich, jeżeli nie dojdą do porozumienia z władzami federacji w kwestii wynagrodzenia za udział w tych spotkaniach.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oceniła w poniedziałek, że Białorusi "bardzo daleko do wolnych wyborów". Obserwatorzy skrytykowali m.in. liczenie głosów i akcję milicji wobec opozycyjnych liderów i demonstrantów