Reklama

"Maślana panika" w Skandynawii

W krajach skandynawskich na dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem ze sklepowych półek znikły zapasy masła. Media mówią już o "maślanej panice", a cena za kilogram wzrosła 4-krotnie. Powodem jest popularna dieta bogata w masło i niska w tym roku produkcja mleka.

Reklama

Deficyt masła m.in. w Norwegii i Finlandii to skutek zbiegu okoliczności. Po pierwsze, deszczowe lato obniżyło jakość paszy dla krów, co z kolei wpłynęło na spadek produkcji mleka. Po drugie, wśród Skandynawów triumfy święci od niedawna dieta uboga w węglowodany, za to bogata w tłuszcze, a więc m.in. w masło. Ponadto przed Bożym Narodzeniem tradycyjnie zwiększa się popyt na ten produkt, potrzebny do wielu świątecznych potraw.

"Maślana panika" - jak opisują to skandynawskie media - stanowi dla niektórych wyśmienitą okazję do zarobienia pieniędzy. W sklepach internetowych cena za kilogram masła wzrosła już do 80 euro, cztery razy więcej niż wcześniej. Z kolei na granicy Norwegii z Rosją zatrzymano przemytnika, który chciał sprzedać 90 kg masła na czarnym rynku.

Największymi eksporterami masła w Europie są Dania i Szwecja. Finlandia zaspokaja popyt głównie przez import, zaś Norwegia produkuje tylko na rynek krajowy.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
2°C Środa
dzień
2°C Środa
wieczór
2°C Czwartek
noc
2°C Czwartek
rano
wiecej »

Reklama