Mieszkańcy norweskiej gminy Kafjord zaproponowali, by z okazji przyszłorocznej stulecia niepodległości Finlandii podarować jej szczyt góry Halti leżący tuż przy granicy - podają w środę norweskie media. Propozycję rozważa premier Norwegii.
Gdyby Finlandia rzeczywiście w prezencie od Norwegii otrzymała Halti (1365 m n.p.m.), stałby on się jej najwyższym szczytem. Obecnie góra Halti jest najwyższym punktem Finlandii (1328 m n.p.m.), ale najwyższym szczytem w tym kraju jest Ridnitsohkka (1316 m n.p.m.).
Aby szczyt Halti, leżący po norweskiej stronie granicy w Laponii, w gminie Kafjord, znalazł się na terytorium Finlandii, wystarczyłoby przesunąć granicę o 40 metrów. Na pomysł takiego prezentu wpadł pewien emerytowany geograf, a mieszkańcy Kafjord go poparli.
Jak podają w środę norweskie media, premier Erna Solberg w wywiadzie dla telewizji TV2 potwierdziła, że rząd otrzymał oficjalny wniosek w tej sprawie. Kwestia stawia przed nami "pewne wyzwania formalne, a ja sama jeszcze nie zdecydowałam, co o tej sprawie sądzę" - powiedziała Solberg. "Ale rozważamy to" - dodała.Setną rocznicę niepodległości od Rosji Finlandia będzie obchodzić 6 grudnia 2017 roku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.