Lekarze o pacyfikacji "Wujka"
Podczas pacyfikacji kopalni "Wujek" zginęło 9 górników Henryk Przondziono/Agencja GN

Lekarze o pacyfikacji "Wujka"

Komentarzy: 1
PAP

publikacja 16.12.2011 06:48

16 grudnia 1981 r. w kopalni Wujek od milicyjnych kul zginęło 6 górników, a 3 zmarło w szpitalu. Sekcje zwłok zaczęły się dzień później. Lekarze, którzy je przeprowadzali pierwszy raz publicznie mówią o tym "Gazecie Wyborczej".

"W prosektorium ginęły dowody. Musieliśmy przy wojskowych rozbierać zwłoki. Zabrali kulę wyjętą z ciała górnika. Mogła być dowodem. Pozwoliłaby ustalić, który z zomowców zabił" - mówi prof. Władysław Nasiłowski.

Jak podkreśla dr Krystian Rygol, było widać, że strzały nie były przypadkowe, kule trafiały w głowy, klatki piersiowe. Ale jako przyczynę śmierci mieli podawać "egzekucję prawnie uznaną". "Zbuntowaliśmy się. Wpisywaliśmy +zabójstwo przez postrzał+" - mówi.

Od red.

Zdjęcia z pacyfikacji kopalni na stronie: Muzeum Izba Pamięci Kopalni Wujek

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona