Około 60 kilogramów amunicji i broni wywieźli w czwartek saperzy z 2. Brygady Zmechanizowanej w Złocieńcu z mieszkania w Koszalinie (Zachodniopomorskie).
Urszula Chylińska z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie powiedziała PAP, że większość z zabezpieczonych przez saperów przedmiotów pochodziła z okresu II wojny światowej. W zgromadzonym w domu arsenale znajdowało się m.in. 40 ręcznych granatów, panzerfaust, pociski moździerzowe i artyleryjskie, karabiny, pistolety oraz amunicja strzelecka.
Na czas akcji saperów z trzech klatek bloku mieszkalnego ewakuowano 30 osób. W budynku odcięto gaz i prąd.
Policjanci odkryli arsenał w czwartek w południe, podczas przeszukiwania lokalu w związku z zatrzymaniem dwóch zajmujących go mężczyzn - ojca i syna - do sprawy włamania do pustostanu. Broń i amunicja była składowana w segmencie stojącym w jednym z czterech pokoi.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.