Łotysz Nils Muiznieks został we wtorek wybrany na nowego komisarza Rady Europy ds. praw człowieka. Funkcję obejmie 1 kwietnia br. i będzie miał dwa miesiące na zapoznanie się z sytuacją w zakresie przestrzegania praw człowieka w 47 państwach członkowskich RE.
"Łotewscy dyplomaci są magikami" - powiedział nowo wybrany komisarz agencji BNS. Dodał, że trudno mu uwierzyć w wynik głosowania.
Nils Muiznieks, stojący obecnie na czele Europejskiej Komisji przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji (ECRI), na stanowisku komisarza RE ds. praw człowieka zastąpi Thomasa Hammarberga ze Szwecji.
Łotysz ma doświadczenie w kwestiach praw człowieka: był ministrem ds. integracji społecznej, a przez wiele lat kierował Łotewskim Centrum Praw Człowieka.
Muiznieks został wybrany bezwzględną większością głosów przez Zgromadzenie Parlamentarne RE - poinformowała Rada Europy na swojej stronie internetowej.
Pokonał Pierre-Yves'a Monette'a z Belgii i Fransa Timmermansa z Holandii.
Komisarz RE ds. praw człowieka wybierany jest przez Zgromadzenie Parlamentarne RE spośród trzech kandydatów wyłonionych przez Komitet Ministrów RE. Może być wybrany tylko na jedną, 6-letnią kadencję. Musi być obywatelem państwa członkowskiego RE i mieć doświadczenie w dziedzinie praw człowieka.
Muiznieks zapowiedział, że "ogłosi swoje priorytety, kiedy faktycznie rozpocznie pracę". Zaznaczył, że trzeba zwrócić uwagę na to, że szczególnie dotknięte przez obecny kryzys gospodarczy są kobiety, dzieci i osoby starsze.
Minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkeviczs pogratulował nowemu komisarzowi, dziękując przy tym wszystkim osobom, które do tego się przyczyniły.
Komisarz RE ds. praw człowieka jest instytucją niezależną, która zajmuje się kwestią świadomości i poszanowania praw człowieka w 47 państwach członkowskich RE. Stanowisko to ustanowiono w 1999 roku. Komisarz nie rozpatruje indywidualnych roszczeń w zakresie naruszania praw człowieka.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.
To jedno z sześciu świąt nakazanych w Kościele w Polsce, które wypadają poza niedzielami.