Konserwatywny rząd Hiszpanii wydał w piątek zarządzenie redukujące radykalnie - nawet o 75 proc. - pensje i premie prezesów i wysokich urzędników banków, w których udział ma kapitał publiczny.
Po obniżce pensji urzędników instytucji publicznych i układzie w sprawie oszczędnościach płacowych zawartym między przedsiębiorcami a związkami zawodowymi zrzeszającymi pracowników fizycznych przyszła kolej na banki. Maksymalne roczne uposażenia prezesów banków, które korzystały z publicznej pomocy finansowej, nie będą mogły przekraczać 600 000 euro, a banków pod zarządem państwowym - 300 000 euro. Dotąd wynosiły one po 900 000 euro rocznie.
W związku z wprowadzaniem w życie programu antykryzysowego uposażenia osób zajmujących najwyższe stanowiska kierownicze w większości banków, jaką stanowią instytucje finansowe, w których udział ma kapitał publiczny, zostaną zmniejszone o trzy czwarte.
Komunikat rządowy wymienia m.in. kilka mniejszych banków, w których ratowaniu brał udział skarb państwa. W tych instytucjach pensje dyrektorów generalnych nie będą mogły przekraczać 50 000 euro rocznie. Dla przykładu w innym banku, galicyjskim Novacaixagalicia, jego prezes Jose Maria Castellano będzie otrzymywał obecnie 300 000 euro rocznego uposażenia i będzie ono o 66 proc. niższe od dotychczasowego.
Hiszpański minister gospodarki Luis de Guindos poinformował w piątek o tym zarządzeniu na konferencji prasowej, na której przedstawił również plan restrukturyzacji hiszpańskiego sektora bankowego. Przewiduje on m.in. fuzję słabszych banków i kas oszczędnościowych z solidniejszymi bankami.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.