Na miejscu katastrofy kolejowej pod Szczekocinami k. Zawiercia jest już pociąg techniczny z kolejowej służby ratowniczej - poinformowała PAP komenda straży pożarnej w Zawierciu. Rozpoczęła się akcja rozszczepiania wraków wagonów.
Jak poinformował PAP st. kpt. Radosław Lendor z zawierciańskiej straży pożarnej, pociąg ratowniczy umożliwi rozszczepienie wraków wagonów, tak aby można było dokładnie zbadać teren katastrofy oraz wydobyć ciało 15. ofiary. "Elektrowóz zmiażdżył wagon, są ze sobą zespolone, z tego powodu dostęp do nich jest niemożliwy" - powiedział Lendor.
Pociąg wyposażony jest w dźwig oraz pojazd na gąsienicach, który "zostanie wykorzystany do rozerwania wraków". Akcja może potrwać kilka godzin. "To jest bardzo trudna operacja" - dodał st. kpt. Lendor.
15 osób zginęło, a kilkadziesiąt trafiło do szpitala - to dotychczasowy bilans katastrofy kolejowej na Śląsku.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.