Nadzieję na porozumienie w sprawie uznania osobowości prawnej Kościoła katolickiego w Turcji wyraził tamtejszy episkopat.
Został on wysłuchany wczoraj w parlamencie w Ankarze. Spotkanie odbyło się z inicjatywy tureckiego ambasadora przy Stolicy Apostolskiej Kenana Gürsoya.
Episkopat przedstawił sprawy, jakie jego zdaniem należałoby uwzględnić w przygotowywanej obecnie nowej tureckiej konstytucji. „Głównym żądaniem Kościoła katolickiego jest uznanie w Turcji jego osobowości prawnej jako wspólnoty wyznaniowej – czytamy w komunikacie, wydanym przez konferencję biskupów po spotkaniu w parlamencie. – Przedstawiciele władz stwierdzili jednak, że na tę kwestię nie ma miejsca w nowej konstytucji, natomiast może być ona ujęta specjalną, odrębną ustawą. Na następnych spotkaniach w parlamencie zostaną omówione problemy miejsc kultu, szkół, szpitali i innych własności Kościoła katolickiego.
Dwustronne rozmowy odbyły się w pogodnej atmosferze. Wymagają cierpliwości. Dostrzega się możliwość osiągnięcia porozumienia” – uważają biskupi. W skład delegacji obok przewodniczącego konferencji, łacińskiego arcybiskupa Smyrny Ruggero Franceschiniego OFM Cap, wchodzili wikariusz apostolski Stambułu, tamtejszy biskup ormiańskokatolicki, egzarcha syryjskokatolicki w Turcji i rzecznik episkopatu.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.