Piłkarska drużyna Uniao Leiria opublikowała w piątek oficjalne oświadczenie, w którym informuje o wycofaniu zespołu z ekstraklasy portugalskiej. Wcześniej 16 zawodników rozwiązało kontrakty z klubem, gdyż nie otrzymywali pensji od kilku miesięcy.
Po odejściu piłkarzy Leiria wystawiła tylko ośmiu zawodników w przegranym 0:4 meczu 28. kolejki portugalskiej ekstraklasy u siebie z Feirense.
Rezygnacja Leirii może wiązać się ze zmianami na podium tabeli. Porto ma już zapewnione mistrzostwo, ale władze ligi portugalskiej mogą unieważnić wszystkie wyniki dotkniętej kryzysem drużyny. Wówczas zajmująca trzecie miejsce Braga, która z Leirią przegrała, zbliżyłaby się z czterech na jeden punkt do Benfiki Lizbona.
Piłkarze Bragi oddaliliby się również na sześć zamiast trzech punktów od czwartego Sportingu Lizbona, który ma lepszy bilans meczów bezpośrednich, decydujący o klasyfikacji w przypadku jednakowej liczby punktów.
W lidze portugalskiej zwycięzca i wicemistrz mają zapewniony bezpośredni awans do Ligi Mistrzów, natomiast zdobywcy trzeciego miejsca grają w eliminacjach.
"Obraz portugalskiej piłki nożnej bardzo cierpi przez takie czynniki, jak opóźnione wypłaty pensji i problemy finansowe klubów" - powiedział prezes Portugalskiej Federacji Piłkarskiej (FPF) Fernando Gomes.
"Najbardziej szkoda mi samych piłkarzy i ich rodzin, trenerów i pracowników Leirii, którzy zmagają się z tymi trudnościami. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie" - dodał.
Leiria zdobyła tylko 19 punktów w 28 spotkaniach i na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek portugalskiej ekstraklasy zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.