Pod hasłem „Odważmy się na nowy przełom” 16 maja rozpoczyna się w Mannheim ( Badenia-Wirtenbergia) 98. Katholikentag – zjazd niemieckich katolików.
Organizatorzy spodziewają się, że w debatach na temat wewnętrznych reform w Kościele oraz przyszłości społecznej i politycznej weźmie udział wielu chrześcijan. Dotychczas przyjęto 60 tysięcy zgłoszeń. Swój udział zapowiedzieli m.in. prezydent Niemiec Joachim Gauck, kanclerz Angela Merkel oraz wielu ministrów i premierów niemieckich krajów związkowych. Na otwarcie spotkania przewidziano uliczne święto w centrum miasta i Mszę św., której jutro – w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego (w Niemczech jest to dzień wolny od pracy) przewodniczyć będzie na dziedzińcu zamkowym abp Robert Zollitsch.
Przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupiej oczekuje, że Katholikentag będzie okazją do otwartej debaty i szczerych rozmów na temat bieżących problemów, które poruszają katolików niemieckich. Wprawdzie w takich sprawach, jak celibat, rola kobiety w Kościele czy stosunek Kościoła do osób rozwiedzionych, które żyją w powtórnych związkach, nie będą mogły zapaść wiążące decyzje, to będą one przedmiotem dyskusji – zapewnił arcybiskup w rozmowie z miejscową gazetą „Mannheimer Morgen” w przeddzień rozpoczęcia tego tradycyjnego i największego wydarzenia dla katolików w Niemczech.
„Z pewnością wielu rozczaruje się, że nie wszystkie życzenia można spełnić, ale byłoby błędem, gdybyśmy nie odważyli się na «nowy przełom» tylko z obawy, że można by się posunąć za daleko lub niezbyt daleko” – stwierdził arcybiskup Fryburga Bryzgowijskiego.
Jednocześnie podkreślił, że Katholikentag jest spotkaniem o charakterze duchowo-religijnym. W Mannheim będziemy się intensywnie zajmowali wiarą chrześcijańską – przypomniał hierarcha i dodał, że Kościół pragnie pokazać, iż każdy wierzący będzie mógł głębiej poznać sens i cel swojego życia. „Przełom” zawarty w haśle czterodniowego spotkania ma prowadzić do Boga, do wielkiej wspólnoty i intensywnego doświadczenia wiary, powiedział abp Zollitsch.
Katholikentagi odbywają się w Niemczech od 1848 roku. Organizują je wspólnie Centralny Komitet Katolików Niemieckich (ZdK) i diecezja, na której terenie zjazd się odbywa. Program tegorocznego spotkania zawiera ponad 1200 punktów: od modlitw, przez spotkania biblijne i koncerty po dyskusje i wykłady specjalistyczne. Przy „drogowskazie Kościoła” zaprezentują się inicjatywy i grupy kościelne. Wiele miejsca poświecili organizatorzy sprawom zmian klimatycznych i ochrony środowiska. Każdy z uczestników będzie musiał zapłacić „podatek klimatyczny” jako ekwiwalent za zużyty przez niego dwutlenek węgla.
Zjazd niemieckich katolików będzie istotnym elementem rozpoczętego przez episkopat niemiecki dialogu na temat przyszłości Kościoła katolickiego. W ramach licznych spotkań poruszone zostaną takie zagadnienia jak m.in. celibat, rola kobiety w Kościele czy moralność seksualna. Organizacje krytyczne wobec Kościoła zapowiedziały program alternatywny.
Tradycyjnie już, w przeddzień rozpoczęcia Katholikentagu, 15 maja, odbyło się zebranie plenarne Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich – najwyższego gremium świeckich katolików w tym kraju. Na zakończenie spotkania ogłoszono „Apel z Mannheim”, który m.in. sprzeciwia się postawie rezygnacji i wzywa chrześcijan do zaangażowania w Kościele i społeczeństwie. Dokument ZdK, uchwalony po długiej debacie nad poszczególnymi sformułowaniami, opowiada się za „ideałem Kościoła służebnego”. Podkreśla, że Kościół nie jest celem samym w sobie, lecz służąc ludziom i przyjmując warunki, w jakich żyją, służy Bogu. Zwraca też uwagę na znaczne rozbieżności między nauczaniem Kościoła a realiami życia wielu katolików i ubolewa, że ugrupowania katolickie przemilczają ten temat.
A przewodniczący ZdK Alois Glück podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że wszelkie "unowocześnienia" w Kościele zawsze były inicjatywami oddolnymi. Zauważył, że obecny "silny nacisk na zmiany i działanie" wynika z braku księży. Glück wyraził ubolewanie z powodu "niedostatecznej kultury dialogu i dyskusji" w Kościele i zaznaczył, że z tego powodu Katholikentag powinien być "otwartym forum bez tematów tabu".
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.