Kilkadziesiąt tysięcy kibiców gorąco dopingowało w warszawskiej Strefie Kibica reprezentacje Niemiec i Portugalii. Emocji nie brakowało także we wcześniejszym meczu Holendrów z Duńczykami.
W sobotę w największej w Polsce Strefie Kibica w Warszawie bawiło się kilkadziesiąt tysięcy osób. Jak powiedział PAP Łukasz Pawłowski z centrum komunikacji społecznej stołecznego ratusza w kulminacyjnym momencie dnia na Placu Defilad było ok 35 tys. sympatyków piłki.
Najwięcej emocji przyniósł transmitowany ze Lwowa mecz gigantów Niemcy-Portugalia. Na Placu Defilad swoich piłkarzy dopingowały kilkunastoosobowe grupki kibiców z Półwyspu Iberyjskiego oraz naszych sąsiadów zza Odry. Niemiecka reprezentacja wygrała 1:0.
Najbardziej aktywni byli niemieccy fani, którzy przez całe spotkanie głośno dopingowali swoją drużynę. Niemców wspomagali też polscy kibice, którzy oklaskiwali m.in. zagrania Łukasza Podolskiego.
Niemieccy jak i portugalscy fani ubrani byli w narodowe barwy, mieli ze sobą flagi oraz szaliki.
Po dobrych zagraniach swoich piłkarzy było słychać Deutschland, Deutschland, albo Portugal, Portugal.
Wcześniejszy mecz Holendrów z Duńczykami przyniósł trochę mniej emocji w Strefie Kibica, mimo iż pojawiły się małe grupki fanów pomarańczowych i Duńczyków. Holandia przegrała w Charkowie 0:1 z Duńczykami.
"W strefie kibica jest super, panuje bardzo fajna atmosfera i wszyscy fantastycznie się bawią. Dzisiaj kibicowałam Holendrom i miałam nadzieję, że wygrają mecz z Danią. Jestem trochę zawiedziona wynikiem. Oczywiście Euro 2012 wygra Polska lub Hiszpania" - powiedziała PAP mieszkanka Warszawy Paulina Kargol, która z koleżankami przyszła na Plac Defilad.
Tradycją już się stało, że w Warszawie na mecze jak i na atrakcje towarzyszące fanom w Strefie Kibica przychodzą całe rodziny wraz z dziećmi. "Jest bezpiecznie i wesoło. Czego się bać?" - pytała Maja, która przyszła wraz z mężem oraz dwójką 7 letnich dzieci.
Wiele rodzin z dziećmi zwiedzało Strefę i korzystało z przygotowanych przez sponsorów licznych zabaw dla najmłodszych w sobotę przed południem, jeszcze przed rozpoczęciem transmisji.
"Przyjechałem z wnuczkiem, żeby mógł zobaczyć jak wygląda strefa kibica, a i sam byłem tego ciekawy" - powiedział PAP pan Ryszard z Warszawy.
Na niedzielę w warszawskiej strefie kibica zaplanowano oprócz tradycyjnych już atrakcji dla najmłodszych, m.in. koncert Marco Bocchino. Transmitowane również będą niedzielne mecze grupy C. O godz. 18 spotkanie Hiszpanów z Włochami, a o 20.45 Irlandczyków z Chorwatami.
Podczas mistrzostw Strefa Kibica będzie otwarta codziennie od godz. 12. W dni spotkań piłkarskich strefa będzie zamykana o godz. 1 w nocy, a w dni niemeczowe - o godz. 23. Natomiast 1 lipca, kiedy w Kijowie ma się odbyć finał turnieju, zabawa w centrum Warszawy ma trwać do godz. 4 rano.
W strefie obowiązują procedury bezpieczeństwa. Kibice muszą pamiętać o zakazie wnoszenia nie tylko broni lub materiałów pirotechnicznych, ale także np. alkoholu, butelek, puszek, gazu w aerozolu, kominiarek czy nawet parasoli z ostrym końcem. Zakaz obejmuje też duże (większe niż o wymiarach: 25 cm na 25 cm na 25 cm) torby, plecaki, walizki oraz profesjonalny sprzęt fotograficzny i kamery. Nie można również wnosić megafonów, syren i wuwuzeli (trąbek, które zdobyły popularność na mundialu w RPA w 2010 r.), a także kasków. Zakaz dotyczy też banerów i flag o wymiarach powyżej 2 m na 1,5 m.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.