Wskutek represji i walk między syryjską armią rządową a rebeliantami zginęło w czwartek blisko 180 osób, głównie cywilów - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Był to najkrwawszy dzień od wybuchu powstania przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi.
W starciach zginęło dokładnie 178 osób, w tym 117 cywilów. Najwięcej ofiar zanotowano w opanowanej przez rebeliantów Dumie pod Damaszkiem, gdzie co najmniej 36 osób, w tym sześcioro dzieci, poniosło śmierć wskutek bombardowania miasta przez wojsko.
Według mającego siedzibę w Londynie Obserwatorium od wybuchu rebelii w połowie marca 2011 roku w Syrii poniosło śmierć ponad 15,8 tys. osób, w większości cywilów.
Od kilku dni bilans ofiar regularnie przekracza 100 osób. W środę w miastach Hims i Dajr az-Zaur zginęło co najmniej 149 osób, w tym 14 dzieci. 21 czerwca w Syrii zostało zabitych blisko 170 osób.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.