W Waszyngtonie zakończyła się w piątek kilkudniowa międzynarodowa konferencja na temat epidemii AIDS. Podkreślono na niej postępy w walce z nieuleczalną w zasadzie chorobą i przedstawiono raporty z badań nad znalezieniem odpowiedniej kuracji.
W czasie obrad przemawiali m.in.: sekretarz stanu USA Hillary Clinton, jej mąż i były prezydent Bill Clinton oraz słynny piosenkarz Elton John.
Hillary Clinton przypomniała, że o ile jeszcze na początku lat 90. zakażenie wirusem HIV powodującym AIDS oznaczało praktycznie wyrok śmierci, obecnie coraz więcej ludzi z wirusem żyje wiele lat i nie wykazuje objawów choroby.
"Możliwości zapobiegania AIDS i leczenia tej choroby zwiększyły się niepomiernie ponad to, na co można było mieć nadzieję 22 lata temu" - powiedziała szefowa dyplomacji USA.
Jak się oblicza, na całym świecie około 34 milionów ludzi zainfekowanych jest wirusem HIV, z czego 1,1 miliona to mieszkańcy USA.
Na konferencji przedstawiano m.in. wyniki badań na temat zastosowania leków na raka w leczeniu AIDS, a także kuracji polegającej na przeszczepach komórek macierzystych pacjentom zakażonych wirusem HIV.
Podkreślano poza tym znaczenie wczesnego wykrywania HIV i rozpoczęcia leczenia, zanim wirus wywoła chorobę.
Jak szacuje amerykański Ośrodek Kontroli Chorób (CDC), około 20 procent ludzi z wirusem HIV nie wie, że są zakażeni.
Osobnym problemem są wysokie koszty leków na AIDS. Kuracja kosztuje od kilkuset do kilku tysięcy dolarów miesięcznie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.