Prezydent Francji Francois Hollande otworzył w 70. rocznicę pierwszej deportacji Żydów w piątek w Drancy pod Paryżem muzeum Holokaustu. Do niemieckich obozów zagłady na Wschodzie deportowano z Drancy w czasie wojny 63 tys. Żydów.
"Obecnie nie chodzi już o to, by odkrywać prawdę, lecz jedynie o to, by ją przekazywać innym" - powiedział Hollande. Podkreślił, że wiedza o przeszłości jest "jedyną metodą, dzięki której można zapobiec powtórce z historii".
Prezydent przyznał, że Francja potrzebowała dużo czasu, by uznać swoją kolaboracyjną przeszłość. W lecie 1995 roku, 50 lat po zakończeniu wojny, ówczesny prezydent Jacques Chirac uznał współodpowiedzialność Francuzów za zbrodnie reżimu Vichy i za prześladowania Żydów.
Po klęsce w czerwcu 1940 roku w wojnie z Niemcami, we Francji powstał kolaborujący z hitlerowskimi Niemcami rząd z siedzibą w Vichy. Władze tego Państwa Francuskiego sprawowały władzę na jednej trzeciej dawnego terytorium państwa, pozostałe terytorium okupowane było przez armię niemiecką. Francuska policja brała udział w akcjach zatrzymania i deportacji Żydów. Pod koniec 1942 roku cały obszar Francji znalazł się pod okupacją.
Do niemieckich nazistowskich obozów zagłady deportowano z Francji w latach 1942-1944 łącznie 76 tys. Żydów. W Drancy 20 kilometrów na północny wschód od Paryża znajdował się największy obóz przejściowy dla osób przeznaczonych do deportacji. Ostatni transport odbył się 17 sierpnia 1944 roku.
"Drancy było piekłem" - powiedziała dpa Annete Krajcer, która po aresztowaniu przez francuskich policjantów trafiła do obozu jako jedno z 4 tys. dzieci. Kuzynka dziewczynki, która pracowała w obozie jako sekretarka, uratowała 12-letnie dziecko przed śmiercią, ukrywając je na dzień przed zapowiedzianym transportem. "Zapamiętałam ścisk, smród i krzyki" - powiedziała 81-letnia obecnie kobieta. Jak twierdzi, przez cały pobyt w obozie ani razu nie widziała niemieckiego munduru.
Czterokondygnacyjny pomnik Zagłady o powierzchni 2,5 tys. metrów kwadratowych pełni równocześnie funkcję muzeum oraz centrum dokumentacji historii Żydów w Drancy.
Główne archiwum historii Żydów z czasów II wojny światowej znajduje się w Paryżu. Istniejąca od 2005 roku placówka z kilkoma milionami dokumentów, 120 tys. fotografii oraz 32 tys. książek uważana jest za największe archiwum Holokaustu w Europie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.