Media o Kościele i sprawach okołokościelnych, czyli subiektywny przegląd prasy.
Uchwała katolikom niepotrzebna – pisze Katarzyna Wiśniewska. Chodzi o uchwałę, która stwierdza, że katolicy mają prawo głosu w debacie publicznej. Tak duchowni, jak świeccy.
Cóż... Nic o tym nie wiem, by przynależność do Kościoła katolickiego pozbawiała mnie praw publicznych i ludzkich. O ile wiem, mam takie same prawa jak każdy człowiek i obywatel państwa polskiego. Supozycja, że potrzebuję dla wypowiadania się czyjejś zgody jest wręcz obraźliwa.
O. Tomasz Dostatni OP martwi się z kolei o spustoszenie w umysłach i duchowe, jakiego dokona marsz „Obudź się Polsko”. To niebezpieczne podpalanie Polski – pisze. „Apeluje się do stowarzyszeń i ruchów katolickich o włączanie się w organizację marszu. […] Kościół, poprzez swoje ruchy i media oraz środowiska z nim związane bardziej lub mniej formalnie jest wciągany instrumentalnie i świadomie w działalność czysto polityczną” – czytam w felietonie.
Nie da się ukryć, że podejmowane są próby wciągania Kościoła w rozgrywki polityczne. Zgadzam się, że Kościół (instytucja) ma prawo oceniać inicjatywy i programy, ale nie powinien popierać żadnego ugrupowania politycznego. Dotyczy to także mediów kościelnych. Ale nie oznacza to, że katolicy mają być apolityczni czy że nie powinni wypowiadać się publicznie w formie demonstracji.
Nie zachęcam i nie zniechęcam. Każdy ma swój rozum i swoje sumienie i jest władny sam podjąć decyzję o uczestnictwie w marszu lub nie. Jedno wydaje mi się pewne: nie ma powodu do alarmu. Spokojnie, to tylko normalność.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.