Deregulacji ciąg dalszy. Rząd chce ułatwić dostęp do zawodu m.in. urbanisty, rzeczoznawcy samochodowego i maklera.
– Pracować w tym zawodzie może np. polonista, za to osoba po technikum samochodowym, mająca o wiele lepsze przygotowanie, już nie – mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej Jarosław Gowin. Chodzi o zawód rzeczoznawcy samochodowego. Minister sprawiedliwości przygotował drugą listę zawodów, które chciałby zderegulować.
Rząd Donalda Tuska chciałby ułatwić dostęp do kolejnych 91 zawodów – m.in. urbanisty, maklera papierów wartościowych i doradcy podatkowego. Jeśli pomysły Gowina zostaną przyjęte, architekt będzie mógł kierować budową budynku, który zaprojektował; teraz nie ma takich uprawnień.
Na razie druga transza zawodów przeznaczonych do deregulacji trafiła do konsultacji społecznych. Tydzień temu do sejmu trafił projekt ustawy ułatwiającej dostęp do wykonywania ok. 60 zawodów. Za tydzień rząd chce przedstawić trzecią listę, na której znajdzie się kolejnych ok. 100 profesji.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.