"Kościół w Polsce jest atakowany. Wystarczy zobaczyć jakąkolwiek wiadomość o Kościele i poczytać wpisy internautów, którzy gromadzą się jak kruki nad trumną" - stwierdza bp Tadeusz Pieronek w rozmowie z "Newsweekiem".
Biskup przyznaje, że nie lubi "dworskości swojego urzędu", którą skażone jest całe duchowieństwo, również na parafiach. Zauważa on, że ludzie pełniący funkcje w Kościele nie powinni się izolować, zwłaszcza w kwestiach decyzyjnych. Bp Pieronek uważa, że TV Trwam powinna starać się o miejsce na multipleks na takich samych zasadach jak inni nadawcy. Jego zdaniem, o. Rydzyk "może sobie mówić co chce", ale biskupi nie powinni chcieć rozmawiać z rządem w sprawie koncesji przed zakończeniem konkursu, bo jest to "nacisk, który nie powinien mieć miejsca". Jak czytamy, w swojej działalności o. Rydzyk działa według swoich zasad, pomimo funkcjonowania Komisji Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja.
"Ateiści rządzili w Polsce przez dziesiątki lat. Mieli wszystko i co zrobili? Doprowadzili kraj do ruiny, całą Europę - niech teraz siedzą cicho" - zauważa biskup. Przyznaje on, że ataki na krzyż, są atakami na religię chrześcijańską i jest on przeciwny zakazom wieszania krzyża. Bp Pieronek wyjaśnia, że nie możemy milczeć o atakowaniu Kościoła, jeżeli w zeszłym roku na świecie zginęło więcej chrześcijan niż za czasów Nerona. Jak czytamy, w mediach wybierane są specjalne tematy takie jak np. pedofilia w których wyciąga się jednostkowe przypadki, co służący do atakowania chrześcijaństwa.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.