Jasnowidz, ateistka i rzecznik kurii o wierze i herezji. 30 listopada w Starej Bibliotece UW odbyła się debata „Jak trwoga, to do astrologa”. Spotkanie było poświęcone współczesnemu rozumieniu duchowości oraz procesom, które na nie wpływają.
Joanna Michalina Wal /Foto Gość
W dyskusji zorganizowanej przez Uniwersytet Otwarty UW wzięli udział: Maria Czubaszek - pisarka, satyryk, Mateusz Dzieduszycki - rzecznik prasowy diecezji warszawsko-praskiej, dr Zuzanna Grebęcka - etnolog i antropolog kultury, prof. Małgorzata Jacyno - socjolog, prof. Zbigniew Mikołejko - filozof, etyk oraz Krzysztof Jackowski - jasnowidz, który pomaga policji w odnajdywaniu zaginionych osób.
Punktem wyjścia do debaty zatytułowanej „Jak trwoga, to do astrologa” było pytanie o możliwość istnienia społeczeństwa, pozbawionego religii lub innego systemu wierzeń. Jako pierwszy zabrał głos prof. Mikołejko, który kategorycznie zaprzeczył takiej możliwości.
- Wiemy to na podstawie wiedzy historycznej. Tam, gdzie próbuje się wyprzeć urzędowo, w sposób opresyjny, z użyciem tajnych i jawnych służb wiarę religijną, tam sam system przekształca się w strukturę wierzeń: Korea Płn. jest tego idealnym przykładem. W każdym z nas istnieją pewne pokłady, które nie dają się racjonalnie uporządkować. Cała chmara tego, co uczuciowe mieszka w nas. Tak jak mówił św. Paweł: w każdym jest wiara, nadzieja i miłość. Każdy to różnie tłumaczy i interpretuje.
Pomimo różnic poglądów, większość prelegentów zgodziła się z założeniem profesora. Jedyną osobą, która zaprotestowała była Maria Czubaszek.
- Jestem przekonana, że można absolutnie nie wierzyć. Ja wierzę w to, że nie wierzę - podkreślała pisarka.
Z kolei Krzysztof Jackowski zwracał uwagę na kluczową rolę nauki w stwierdzeniu czy Bóg faktycznie istnieje.
- Jesteśmy w świątyni wiedzy. Nauka powinna nam powiedzieć czy mam wierzyć czy nie. Tworzymy nauki filozoficzne: traktaty o bycie i istnieniu, ale nikt tak naprawdę nie odpowiedział co będzie z nami po śmierci. Dopóki nauka nie odpowie na to pytanie będzie się w nas rodzić religia: różna, także osobista. Żeby zrozumieć Boga, trzeba pojąć wiedzę - zaznaczył jasnowidz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.