- Tu nie chodzi o nasze czynsze, podniesione o 400 proc. Ale o sposób, w jaki traktuje się w stolicy drobnych przedsiębiorców - mówią protestujący, którzy dzień wcześniej przykuli się łańcuchami do biurka Hanny Gronkiewicz-Waltz. Nie znalazła dla nich czasu
"Przed godziną 20, po wezwaniu przez przedstawicieli Ratusza i Policji do opuszczenia siedziby Urzędu m.st. Warszawy, wszyscy byli najemcy pawilonów w przejściu podziemnym przy Dworcu Centralnym, dobrowolnie wyszli z budynku" - brzmi komunikat ratusza. Kupcy, którzy od równo doby okupowali gabinet prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, domagając się rozmowy w sprawie drastycznych podwyżek czynszów w wynajmowanych przez nich lokalach, zostali wyprowadzeni przez kilkudziesięciu policjantów. - Tu nie chodzi o czynsze, ale o sposób w jaki traktuje się drobnych przedsiębiorców w Warszawie - tłumaczyli przed Urzędem Miasta. Prezydent Warszawy nie znalazła dla nich czasu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.