W nocy z 2 na 3 września dokonano w Beit Dżala k. Betlejem zamachu na życie chrześcijańskiego działacza Farida Azisa. Nieznani, zamaskowani sprawcy strzelali do ofiary z przygotowanej zasadzki w pobliżu jego domu.
W nocy z 2 na 3 września dokonano w Beit Dżala k. Betlejem zamachu na życie chrześcijańskiego działacza Farida Azisa. Nieznani, zamaskowani sprawcy strzelali do ofiary z przygotowanej zasadzki w pobliżu jego domu.
Rannego działacza jego krewni przenieśli na posterunek żołnierzy izraelskich w strefie rozgraniczenia palestyńsko-izraelskiego, skąd przewieziono go do izraelskiego szpitala Hadassa w Ain Karem k. Jerozolimy.
Farid Azis, jeden z czołowych działaczy społeczności chrześcijańskiej w Beit Dżala – mieście sąsiadującym bezpośrednio z Betlejem – znany był z utrzynmywania dobrych stosunków z władzami izraelskimi i przyjaznych kontaktów z Izraelczykami. Dlatego też pierwsze podejrzenia co do sprawców zamachu padły na palestyńskich radykałów bądź bojówki terrorystyczne, które w wielu punktach Beit Dżala rozmieściły swoje punkty ostrzału żydowskiej dzielnicy Gilo w Jerozolimie.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni